Komentarze: 1
Poruszona jak powiew wiatru
Dotknięta przez czuły dotyk motyla
Wzruszona NATURA
Zagubiona i zmartwiona....
Żeglujący statek na końcu kresów
Odnajdzie ją w końcu
Przywita i zabierze ze sobą
w daleką podróż......
Przyleciała jak pracowita pszczółka
Skoczyła jak silny kangur
Cieszy się życiem
I rodzi je na nowo
2.
Ukradkiem patrzy przez szybę,
Czai się tuż za rogiem
Spogląda kątem oka
I tajemniczo się uśmiecha
To on, właśnie on......
Gdy tak patrzy, ciarki przechodzą po plecach
Włos jeży się na głowie
I gęsia skórka już ze mną jest!
Dlaczego musi być taki tajemniczy?
...może to jego zadanie....
A może dyskretnie zakochał się we mnie, taki to dziwny los!
3.
Piękny śpiew skowronka rano budzi mnie
Za oknem słońce wciąż podgląda mnie
Ktoś rano miło mnie przywitał
A może to był tylko piękny sen
Radośnie wędruję w głęboki las
Ćwierk ptaszków do życia pobudza mnie
Ludzie wciąż uśmiechają do mnie się
Tańczę, śpiewam i radośnie klaszcze!
Żywiołowy ze mnie człek,
Kocham ptaki, kwiaty no i ludzi oczywiście też!
4.
Miłość to piękne słowo
Jest jak żeglujący statek, czasem zalewany wodą
Miłość to wielkie uczucie
Jej żar przyciąga mnie
Miłość jest jak polny kwiatek,
Który zerwany więdnie
Miłość to czasem wielki ciężar,
Który przygniata jak głaz
Miłość to kobieta, która pragnie kochać tak!
5.
Miłość jest piękna, jak soczysty owoc, który ugryziony daje posmak tego, co nastąpi później
Ewa w raju ugryzła ten owoc, bo pragnęła tego, czego nie potrafiła mieć
Zakazany owoc... ponoć to smakuje lepiej
Każdy z nas pragnie się nim rozkoszować
Lecz gdy się skończy, dopiero wtedy poznajemy smak głodu, który tak przygniata...
6.
Radosna myszka przebiegła przez pokuj
Radosny kotek swe łapki szykuje
Malutki kotek na kogoś poluje
Malutka myszka swój serek dłubie
Skrada do norki później się
Kotek usłyszał, kotek zobaczył...
Malutka myszka już w łapki mu wpada
Szczęśliwy kotek z zachwytu zamiauczał
Smutna myszeczka w łapkach koteczka
Cóż ona myśli na skraju drogi swego życia...
Cóż kotek myśli patrząc radośnie na nią...
Kotek zobaczył, kotek zamiauczał...
Piesek przyleciał, wróg czy przyjaciel
Przegonił kotka, uratował myszkę
Kotek uciekł, kotka nie ma...
7.
Przyszłość... co to może znaczyć?
Może to jakieś przekleństwo, a może dar Boży?
Kiedy jej dosięgniemy nie poznajemy, że to ona...
Czy jest aż tak tajemnicza...
Czy ukrywa swe zdolności...
Dlaczego na nas czeka?
Po co ona nam potrzebna, czy musimy poznać jej smak?
Dlaczego jest taka odległa i ilu potrzebuje lat?
Kto nam odpowie na pytania te?
Czy jest może jakiś człowiek, który coś o niej wie?
Ile będzie jeszcze pytań nim coś dowiemy się?
8.
Strach!
Włos na głowie jeży się!
Gęsia skórka znów otacza mnie
Strach!
Ponoć wielkie oczy ma!
Gdzie go znajdę? ...może tam...
Czemu każdy go boi się?
Ktoś już kiedyś ponoć czoło stawił mu...
Kto to był i jak przezwyciężył go?
Czy go spotkał na zakręcie?
Może w domu czekał na niego już!
Rozsiadł się w fotelu, przejrzał gazetę z wczorajszego dnia...
Nigdy chyba nikt nie dowie się jak wygląda największy strach!
9.
But – drut, kapeć – klakieć, włos – kłos, loczek – koczek,
Taki rytm ma serce me!
But- drut, tak dziś budzę się
Kapeć – klakieć, myję zęby już
Włos – kłos, suszarka w ruch
Loczek – koczek, pędzę do szkoły już!
10.
Miłość to ostoja nadziei, która zaprasza wszystkich do środka
Miłość to dom marzeń, zbudowany bez cegieł
Miłość to świergot porannego ptaszka, zachęcającego do kolejnego dnia
Miłość to zapach codziennej kawy, która stygnie nie pita
Miłość to my, połączeni razem na wieki
Miłość chroni nas przed złem, gdy ono czai się za rogiem
Miłość opiekuje się nami, gdy coś nam dolega
Miłość nie zostawi nas choć na chwilę, bo boi się o nas
Miłość mimo, że czasem okrutna to bez niej nie możemy żyć
Miłość inaczej my, połączeni razem na zawsze
Miłość to cały świat, który nie znając jej jest po prostu niczym!
11.
Dom
Radosny, roześmiany, roztańczony, gdy pełno nas w nim
Zbudowany na fundamentach miłości
Dom
Chroni nas przed wszelkim złem
Leczy gdy ktoś nas zrani
Dom
Smutny, zawiedziony, gdy ludzie się rozchodzą
I zostawiają przepaść między nim
Dom
Już nie taki sam, jakby odmieniony
To nie on się zmienił...
To my ulegliśmy destrukcji tego świata...
12.
Robot, uległy na nasze polecenia
Robot, służący nam
Robot, który nic nie czuje
Robot, któremu serca brak
Dlaczego on taki sztywny? Dlaczego nie uśmiecha się?
Czego nie zna uczuć, przecież to taka piękna rzecz?
Czasem chciałabym z nim pogadać, móc wyżalić mu się.
W końcu on i tak nic nie czuje, ani nie rozumie nic
Można go obrazić, można popsuć go
Nikt nie wie, może on coś czuje jednak dziś?
W tym skomputeryzowanym wieku wszystko możliwe ma być
Może za kilka lat moje marzenie spełni się
Może będę mogła w końcu pogadać z nim...
13.
Bije, puka, klika...
Dzwoni, dudni, dźwięczy...
Czy próbuje nam coś powiedzieć?
Może tak, może nie...
Wyznacza nam czas, doprowadza do porządku, nie pozwala się nam spóźnić.
Dlaczego się tak o nas troszczy?
Jest wszędzie..., w biurze, w domu, w szkole... Może on nas prześladuje?
Chyba jednak nie! On nam przypomina?
...tylko co?
Czy chce coś nam przekazać?
Pragnie i czuje...
Już wiem! On próbuje nam przypomnieć... on próbuje nas uświadomić...
Mówi nam jak nasze życie jest krótki i kruche...
Raz rozwalone, będzie to czuło do końca życia...
On zabije nam ostatni raz przed końcem
14.
Coś pięknego, coś tajemniczego...
Skrada się, chowa się
Może coś ukrywa, może zakochany jest?
Czemu tak spogląda?
Chciałabym przypatrzeć mu się
Spojrzeć tak głęboko w oczy te i wreszcie uświadomić się
Może on mnie kocha, może zafascynowany jest?
Czemu taki skryty jest?
Chciałabym pokazać mu mój świat
Może kiedyś spełni to się, lecz dziś pozostają tylko marzenia
15.
Dzikie zwierzę skrada się
Ogień pali ręce me
Moja dusza jest daleko gdzieś
A myślami błądząc wciąż odkrywam nowy ląd
Nieznany..., niezamieszkany..., nieokrzesany...
Ten świat, który tak pociąga mnie
Może przykrość spotka tam mnie, a może ujrzę szczęście swe
Serce ciągnie mnie
Nie mogę się doczekać, by wyruszyć w podróż tę
16.
Sto lat miła jak dzień
Sto dni mija jak godzina
Sto słów jak jedno zdanie
Jedno słowo jak cały świat!
Czas szybko mija nieubłaganie
Czas biegnie by uprzedzić nas
Ktoś ciągle goni nas
Ten ktoś chce umilić nam czas!
17.
1. Nagle coś w moim życiu stało się
Usłyszałam smutny mego serca dźwięk
Wszystko rozpłynęło się, jak sceniczny śpiew
Nie mogę ufać już ci, zawiodłeś mnie...
Każdego dnia kłamałeś boleśnie,
Me serce zraniłeś jak drapieżny pies
Chaotycznie odciągałeś mnie
Prawda wyszła na jaw, teraz już wszystko wiem!
Łzy boleśnie dokuczają mi
Straszny los spotkał mnie
Czym zawiniłam, że tak karzesz mnie!
Ref.: Nagi Anioł z nieba zleciał jak ptak, zrobił delikatny gest
W końcu ktoś pokochał prawdziwie mnie
W uścisku miłości połączeni na wieki, przed złem chroniąc nawzajem się
Niedopuszczając do siebie myśli wciąż kochamy się!
Drogi Aniele chcę wyznać ci, jak bardzo pomocny byłeś mi
Dzięki Tobie świat lepszym stał się
Uodporniłam się na ciągły ból i teraz kochać już mogę wspaniale!
2. Moje życie znów odmieniło się
Strach przed nieznanym minął jak cień
Zdrada znana mi jest
Dalszego życia nie boję się
Smutny czas minął już i nie powróci tu
Tylko ból zostanie w pamięci mej
Szczęśliwe chwile rozprysły się
Dzisiaj już nie zobaczysz mnie
Jeśli znów uwierzę w siłę swą
Sprawię że już nigdy nie spotkamy się
Nigdy więcej cierpieć przez ciebie nie chcę!
Ref.: Nagi Anioł zleciał z nieba jak ptak, by dotykiem poruszyć mnie
Twoje słowo chłonę w błysku łez
Nic mi nie da większej wiary niż ty
Zawsze będziesz bliski sercu mym!
Drogi Aniele chcę wyznać ci, jak bardzo pomocny byłeś mi
Dzięki Tobie świat lepszym stał się
Kochać, śpiewać, tańczyć mogę aż do złotych łez!
Złote łzy pragnienie me, co noc śniły mi się
Złote łzy uczuć odbity mój świat
Złote łzy pragnienie mych młodych lat!
18.
1.Ciągle sobą chcę być, dosięgać wzrokiem przeszłość tych dni
Cięgle ufać komuś chcę, kogoś zawsze kochać pragnę
Przyjaźń mój odwieczny przyjaciel, czeka na mnie za rogiem
Pragnie złapać mnie za rękę i do nieba unieść wysoko ponad próg Boży
Nie wierzyłam w szczęście swe, gdy z przyjacielem do nieba szłam
Nie wierzyłam w życia los, aby nie zranić się
Tak jak dawniej już nie będzie, bo odeszłam w nieba kąt
Tak jak dawniej pragnę cię i szukam bicia serca łąk
Dłużej już nie mogę tak beztrosko żyć
W nieba kąt zasłużono mi iść
W nieba kąt uniosę lekko się
Pójdę nie kończąc owoców życia łaski mej
Ref.: Sami osiągnęliśmy wymarzony życia cel
Sami odejdziemy pogrążeni w głęboki sen
Tak głęboko otoczeni magiczną mgłą, pogrążymy czas
Trwając w obłędzie tym zabraknie nam ostatniego tchu
Gorzki czas staramy przełknąć na wyspie samotnej,
Która leży w oddali gdzieś!
2.W nieba kącie pogrążona w głębokim śnie
Marzę by wreszcie spotkać cię
W stukot bosych pięt wsłuchuję głęboko się
Nieba kąt upragniony dom...
I ciągle czekam na stukot twój w tym małym kącie
Lecę wysoko w górę by z daleka ujrzeć cię
Zamiast ciebie czeka przyjaźń ma, która ciągle wiernie trwa
Ona wierna wciąż mi jest, lecz już więcej nie spotkamy nigdy się
Boża dłoń do kąta zabrała mnie, uniosła wysoko w górę
Nagły blask dopadł mnie, w Boży głos cierpliwie wsłuchuję się
Łaknę słowa jak darmowy chleb, który świeży całe życie jest
Ref.: Sami osiągnęliśmy wymarzony życia cel
Sami odejdziemy pogrążeni w głęboki sen
Boża dłoń dotknie lekko nas i zabierze w nieznany czas
Boży gest jak zbawienie jest
Nieba kąt – ostoją naszych serc!
19.
Przyroda jest jak człowiek
Gdy ktoś się nią troskliwie opiekuje, żyje pełnią i rozkwita
Natomiast, gdy ktoś ja zrani, niszczeje i więdnie
Czasem można ją porównać do polnego kwiatka, który jest jej malutką częścią
Drobny, mały i kruchy, za jednym dotknięciem można sprawić, że zwiędnie
Z naturą jest tak samo, lecz boleśnie dotknięta odnawia się przez wiele lat,
a czasem nawet przez wiele stuleci...
20.
Dziś przyjaźni chcę poznać smak
Zaznać głębiej, poczuć więcej
Unieść w otchłań przyjaźni tej
Dotknąć głębiej wnętrza jej
Pragnę mocno, znam już ją
Przyjaźń dobra rzecz
Dużo ciepła, mało cierpień
Taka ona właśnie jest!